Aspera Hiems Symfonia (z łaciny – Symfonia Surowej Zimy) to była pierwsza płyta Arcturusa z jaką miałem przyjemność się zapoznać. Wydany w 1995 roku debiutancki album (po mini albumie Constellation) wrócił do mych łask po latach. I muszę przyznać, że ta wpisująca się w początki symfonicznego Black metalu, płyta nadal brzmi rewelacyjnie. Nic tu nie jest przesadzone, zbytnio wymuskane. "Hellhammerowi" i spółce udało się doskonale wkomponować symfoniczne wstawki w nieokrzesane dźwięki charakterystyczne dla Black metalu, które i tak są tu dość delikatne. Melodyka płyty trąca nieco szwedzkim podejściem do gatunku. Nie brak tu wstawek pianistycznych lub klawiszowych brzmiących jak barokowy klawesyn, śpiewu czy chórów, które powodują ciarki na plecach. Doskonałą robotę wykonuje tu, dziewiętnastoletni wówczas, Kristoffer "Garm" Rygg (później w Ulver) popisując się swoimi możliwościami wokalnymi: od skrzeczącego growlingu przez czysty śpiew do technik operowych. Zróżnicowane tempa, ciekawe zagrywki gitarowe okraszone rewelacyjnie budującymi nastrój klawiszami i doskonałymi wokalizami tworzą płytę perfekcyjną jak na tamte czasy. A utwory To Those Who Dwellest In The Night, Wintry Grey czy Du Nordawind to cacka, których można słuchać na okrągło.
Moim zdaniem to album przełomowy w norweskim Black metalu. Symfoniczne wstawki, elementy śpiewane, chóry były inspiracją dla ich następców, takich jak chociażby Borknagar czy Dimmu Borgir. Charakterystyczny dla tej grupy jest fakt tworzenia albumów koncepcyjnych. Całość każdej ich płyty poświecona jest jakiemuś konkretnemu tematowi – Aspera Hiems Symfonia traktuje o surowej norweskiej pogodzie i klimacie subpolarnym.
Polecam jako część historii tego wspaniałego gatunku. Płyta dostępna jest tylko jako reedycja z 2002 roku - Aspera Hiems Symfonia / Constellation / My Angel.
Podsumowanie roku 2024 w RPG
22 godziny temu
opinie: 3 Prześlij komentarz
11 lutego 2010 16:15
Płyta wspaniała, to fakt. Dawno nie słuchałem, muszę pożyczyć od Ciebie. A teraz kilka sprostowań. 1. Garm nagrywając z Arcturusem był już członkiem Ulver. Ich debiutancki Bergtatt wyszedł w 1994. tam już zresztą zastosowane zostały czyste wokale. 2. Elementy symfoniczne zapoczątkował Emperor na swoim wspaniałym In The Nightside Eclipse z 1993 roku.
Co do reszty, nie mam zastrzeżeń :)
11 lutego 2010 16:37
Ad 1. Nie miałem pewności.
Ad 2. Nie napisałem, że byli pierwsi - pisująca się w początki symfonicznego Black metalu, płyta
- elementy śpiewane, chóry były inspiracją dla ich następców
11 lutego 2010 17:25
Nie napisałeś, że byli pierwsi - fakt. ale napisałeś, że była to przełomowa płyta. nie do końca , bo te wszystkie elementy już gdzieś były. dla mnie prawdziwie przełomową płytą był wspomniany In the nightside...
Prześlij komentarz